27 czerwca 2024
case study
Wejść w niszę – wyjątkowe case study dla branży TSL
Artykuł przeczytasz w 2 minuty. Dowiesz się z niego, jak średniej wielkości firma transportowo-spedycyjna sprytnie wykorzystała swoją szansę, by rozpocząć gwałtowną ekspansję i prześcignąć konkurencję.
Jest rok 2011. Joanna, jedna ze spedytorek, odbiera telefon od klienta. Potrzebuje on błyskawicznie dostarczyć paletę z ośrodka badawczego w Poznaniu do jednej z włoskich uczelni. Sprawa jest pilna i wymagająca, ładunek wraz z oprzyrządowaniem łatwo uszkodzić. To skomplikowany i drogi mikroskop, który trzeba w całości dostarczyć na czas.
W trasę wyrusza pojazd typu VAN, o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Może on sprawnie i bezpiecznie dowieźć ładunek na miejsce, bez oglądania się na restrykcje dotyczące pojazdów o większym tonażu, które nie mają wjazdu do centrów wielu miast, a czasami i fizycznej możliwości, jak w przypadku włoskich starówek.
Takich sytuacji jest coraz więcej. Zarząd Visline dostrzega to w porę i wbrew temu, o czym mówi się w branży, przekierowuje znaczną część swoich sił na rozwój gałęzi przewozów ekspresowych realizowanych mniejszymi autami. Tak zapamiętał to Prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Transportu Drogowego – Tomasz Rejek:
“Zarząd Visline od początku inwestował i myślał daleko do przodu. Firma skręciła w kierunku transportu mniejszymi pojazdami do 3,5 tony, podczas gdy w tamtych czasach, większość przewoźników szła w odwrotną stronę. Ta decyzja przyniosła olbrzymi sukces.”
Zmiana kursu polegała na zaoferowaniu zupełnie nowej usługi – ekspresów. W ślad za nią poszło stworzenie dedykowanego działu oraz zakup sporej floty pojazdów typu VAN. Rynek bardzo dobrze zareagował na tę decyzję. Wiązało się to z szeregiem korzyści, których znaczenie docenia się również dzisiaj.
Ekspresowy fracht pojazdami typu VAN umożliwił m.in.
- Załadunek i rozładunek bez ograniczeń – możliwość kierowania auta w miejsca trudno dostępne, takie jak centra miast, wąskie drogi, ograniczenia dla pojazdów pow. 3,5 tony.
- Możliwość przewozu nietypowych ładunków dzięki zwiększeniu bezpieczeństwa transportu towarów szczególnie narażonych na uszkodzenie.
- Zwiększenie elastyczności w prowadzeniu pojazdu – możliwość wyprzedzania większych aut ciężarowych na autostradach i drogach ekspresowych.
Visline regularnie zwiększa swoją flotę pojazdów różnych typów, w tym do 3,5 tony. Przewozy ekspresowe stanowią znaczną część wszystkich realizowanych frachtów, ich udział wynosi aż 41% wszystkich zleceń.
Z perspektywy firmy rozwój w kierunku mniejszych aut sprawdził się bardzo dobrze, ale równie istotna jest reakcja klientów. Zwiększony dostęp do przewozów pojazdami do 3,5 tony pozwolił przede wszystkim zmniejszyć koszty transportu mniejszych ładunków. Co otworzyło drogę do częstszego korzystania z usługa frachtów dedykowanych, czyli przewozów bezpośrednich z miejsca załadunku do miejsca rozładunku na świadczonych na rzecz pojedynczego klienta. Niższe koszty transportu zamortyzowały, przeważnie wyższe, koszty usługi dedykowanej.
Znacznie poprawiło się także bezpieczeństwo towarów. Ładunek można było dodatkowo zabezpieczyć, a możliwość dostępu do szerszej puli strzeżonych miejsc parkingowych skokowo zredukowała liczbę incydentów o charakterze przestępczym.
Jeśli masz ochotę dowiedzieć się więcej o transporcie ekspresowym, zajrzyj na stronę https://visline.pl/oferta/ lub porozmawiaj z naszymi spedytorami zajmującymi się frachtem pojazdami do 3,5 t.